Mam na imię Monika, z wykształcenia magister analityki medycznej, a od 2021 roku nauczyciel jogi. Moja jogiczna droga zaczęła się dawno, dawno temu – pierwsze asany poznałam jako mała dziewczynka w zespole tanecznym, którego byłam członkinią. Regularną praktykę rozpoczęłam w 2019, niedługo później zostałam również asystentką nauczyciela. 

Jako nauczycielka zaczynałam od prowadzenia kursu jogi dla początkujących, jogi regeneracyjnej oraz jogi tematycznej. 

Zachodząc w ciążę miałam przyjemność pogłębić swoją praktykę o jogę dla kobiet w ciąży – zarówno jako uczennica, jak i nauczycielka. Rok później przyszła do mnie kolejna przygoda, wraz z moją córką Jagodą zaczęłyśmy prowadzić jogę dla mam z maluszkami. 

W mojej głowie bardzo dużo się dzieje, stale analizuję, tworzę, kiedyś usłyszałam, że myślę o myśleniu :). Dlatego w mojej praktyce łączę różne style jogi, często eksperymentuję, szukam i doświadczam. 

Praktyka jogi jest dla mnie wyciszeniem, uziemieniem, sposobem na bycie tu i teraz. Pomaga mi zatrzymać się, opanować piętrzące się myśli i spojrzeć na świat z innej perspektywy. Od dawna rezonuje ze mną zdanie, które usłyszałam na początku mojej praktyki – „Joga to zatrzymanie poruszeń umysłu”. Praktyka daje mi sprawność fizyczną, przynosi ulgę oraz rozluźnienie, niejednokrotnie pomaga pozbyć się z ciała dyskomfortów jakie doświadczam. 

Kocham kolory, zwierzęta, morze, słońce, spacery, długie rozmowy, kocham poznawać ludzi, obserwować, każdy człowiek to historia, której jestem ogromnie ciekawa. Na moich zajęciach dzielę się swoim doświadczeniem i lubię jak uczniowie dzielą się nim ze mną. 

Z drugiej strony kocham czerń, tatuaże, horrory, moje ulubione święto to Halloween. Czy ma to sens? Oczywiście, że tak. My ludzie jesteśmy pełni sprzeczności.  

Scroll to Top